Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O.S.T.R.Y
Maniak
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Z doliny mroku...
|
Wysłany: Sob 18:35, 01 Kwi 2006 Temat postu: Kaczmarski Jacek |
|
|
Możecie tu umieszczać piosenki kaczmarskiego które lubicie i wogóle które sa fajne
jedna z moich ulibionych to "O KROK..."
O krok od zrodla konaja z pragnienia.
O krok od piekla szaleja z rozkoszy.
Trzezwieja z marzen o krok od spelnienia.
O krok od celu wlasny cien ich ploszy.
O krok od tryumfu opuszczaja glowy.
Podnosza glowy o krok od wyroku.
O krok od laski traca dar wymowy.
Krok od przepasci przyspieszaja kroku.
O krok od zemsty nagle wielcy duchem
O krok od drogi bladza w proznych sporach.
O krok od czynu wola frazy kruche.
O krok od jutra przezywaja wczoraj.
O krok od zgody pusta zlosc ich bierze
O krok od wiedzy wdychaja zabobon.
O krok od Boga zaprzeczaja wierze.
O krok od siebie nie chca stac sie soba.
O krok od smierci zywot im niedrogi.
O krok od zycia snia minione kaznie.
Gromadza ksiegi o krok od pozogi.
O krok od kleski czuja sie najrazniej.
Tak przez godzine, dzien, miesiac, rok
Az zrobia ten jeden nieuchronny krok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
monika o.
Bywalec
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: Sob 19:53, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
"Mury"
On natchniony i młody był, ich nie policzyłby nikt
On im dodawał pieśnią sil, śpiewał, że blisko już świt
Świec tysiące palili mu, znad głów unosił się dym
Śpiewał, że czas, by runął mur, oni śpiewali wraz z nim
Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany, połam bat
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat!
Wkrótce na pamięć znali pieśń i sama melodia bez słów
Niosła ze sobą starą treść, dreszcze na wskroś serc i dusz
Śpiewali wiec, klaskali w rytm, jak wystrzał poklask ich brzmiał
I ciążył łańcuch, zwlekał świt, on wciąż śpiewał i grał
Wyrwij murom...
Aż zobaczyli ilu ich, poczuli siłę i czas
I z pieśnią, że już blisko świt, szli ulicami miast
Zwalali pomniki i rwali bruk - Ten z nami! Ten przeciw nam!
Kto sam, ten nasz największy wróg! A śpiewak także był sam
Patrzył na równy tłumów marsz
Milczał wsłuchany w kroków huk
A mury rosły, rosły, rosły
Łańcuch kołysał się u nóg...
Patrzy na równy tłumów marsz
Milczy wsłuchany w kroków huk
A mury rosną, rosną, rosną
Łańcuch kołysze się u nóg...
[Wielkie wrażenie wywarła na mnie zremiksowana wersja tego utworu. J.M. Jarre, chór UG i orkiestra Polskiej Filharmonii Bałtyckiej- aż ciarki szły po plecach...]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia
Nowiutki
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:19, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Modlitwa o wschodzie słońca.
Każdy Twój wyrok przyjmę twardy
Przed mocą Twoją się ukorzę.
Ale chroń mnie Panie od pogardy
Od nienawiści strzeż mnie Boże.
Wszak Tyś jest niezmierzone dobro
Którego nie wyrażą słowa.
Więc mnie od nienawiści obroń
I od pogardy mnie zachowaj.
Co postanowisz, niech się ziści.
Niechaj się wola Twoja stanie,
Ale zbaw mnie od nienawiści
Ocal mnie od pogardy, Panie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
O.S.T.R.Y
Maniak
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Z doliny mroku...
|
Wysłany: Pon 16:07, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Modlitwa ehh... pierwsza piosenka sciągnieta przeze mnie ... A ja dodam od siebie skoro jush wpadłem w klimacik "Nasza Klasa":
Co się stało z naszą klasą? Pyta Adam w Tel-Avivie
Ciężko sprostać takim czasom, ciężko w ogóle żyć uczciwie
Co się stało z naszą klasą? Wojtek w Szwecji w porno-klubie
Pisze: dobrze mi tu płacą za to, co i tak wszak lubię (x2)
Kaśka z Piotrkiem są w Kanadzie, bo tam mają perpektywy
Staszek w Stanach sobie radzi, Paweł do Paryża przywykł
Gośka z Przemkiem ledwie przędą - w maju będzie trzeci bachor
Próżno skarżą się urzędom, że też chcieliby na zachód
Za to Magda jest w Madrycie i wychodzi za Hiszpana
Maciek w grudniu stracił życie, gdy chodzili po mieszkaniach
Janusz, ten co zawiść budził, że go każda fala niesie
Jest chirurgiem - leczy ludzi, ale brat mu się powiesił
Marek siedzi za odmowę, bo nie strzelał do Michała
A ja piszę ich histrorię - i to już jest klasa cała
Jeszcze Filip - fizyk w Moskwie, dziś nagrody różne zbiera
Jeździ kiedy chce do Polski, był przyjęty przez premiera
Odnalazłem klasę całą na wygnaniu, w kraju, w grobie
Ale coś się pozmieniało: każdy sobie żywot skrobie
Odnalazłem całę klasę wyrośniętą i dojrzałą
Rozdrapałem młodość naszą, lecz za bardzo nie bolało
Już nie chłopcy, lecz mężczyźni. Już kobiety, nie dziewczyny
Młodość szybko się zabliźni, nie ma w tym niczyjej winy
Wszyscy są odpowiedzialni, wszyscy mają w życiu cele
Wszyscy w miarę są normalni, ale przecież to niewiele
Nie wiem sam, co mi się marzy, jaka z gwiazd nade mną świeci
Gdy wśród tych nieobcych twarzy szukam ciągle twarzy dzieci
Czemu wciąż przez ramię zerkam, choć nie woła nikt: Kolego!
Że ktoś ze mną zagra w berka, lub przynajmniej w chowanego
Własne pędy, własne liście zapuszczamy każdy sobie
I korzenie oczywiście na wygnaniu, w kraju, w grobie
W dół, na boki, wzwyż, ku słońcu, na stracenie, w prawo, w lewo
Kto pamięta, że to w końcu jedno i to samo drzewo...
Jedno i to samo drzewo... (warto pomyśleć czasami co sie dzieje z naszymi ziomami )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|