Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sulla
Ojciec Protektor
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z koszmaru
|
Wysłany: Śro 9:09, 08 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ja uwazam, ze niema czegos takiego jak wolna wola. Ona tez jest czyms determinowana, nie jest czyms niezaleznym. Zgadzam sie z tym, ze niemozna tak zyc, ze nic od nas nie zalezy, lecz napisalem tez ze taka postawa tez jest deteminowana. Lubie Nietsche ale nie mam do niego naboznej czci napisze tylko, ze nasze checi przezwyciezania siebie, sa tez determinowane przez jakies czynniki np.supereg lecz nie tylko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cooba
Miss Olimpiady
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Twoich snów 8]
|
Wysłany: Czw 16:55, 09 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Czyli dochodzimy do punktu, w którym należy się rozejść, bo każdy podał swoją opinię i powody. Ty masz mnie za naiwniaka wierzącego, że coś ode mnie zależy, ja Ciebie - za zbyt nihilistycznego, chociaż oczywiście popierasz, tak jak ja, jakąś aktywność w życiu (czy też: nie-bierność). I jak w przypadku każdej dyskusji łaknę jakiegoś świeżego spojrzenia, musi tu w końcu przyjść ktoś z zewnątrz do cholery!
Może napisz jeszcze sulla, kiedy uważasz, że jesteś wolny, kiedy możesz to poczuć, co Tobie wolność zapewnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sulla
Ojciec Protektor
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z koszmaru
|
Wysłany: Czw 17:25, 09 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Tak na poważnie nie tłumacząc się głupotami, nie lubie rozmawawiać uczuciach lub odczuciach wewnętrznych. To jest takie moje Tabu.
A co do wypowiadania się... Piszcie ludzie! Wasz głos jest dla nas ważny! nie hamujcie się!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sulla
Ojciec Protektor
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z koszmaru
|
Wysłany: Wto 17:33, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wracając do temetu po dłuższym czasie chce tylko napisać o tym, że nic nie jest zawieszone w próżni, wszędzie występują związki oraz dziągi przyczynowo-skutkowe. Jeżeli przyjąć, że naszych decyzji nic nie warunkuje to wszystko zależy w takim przypadku na chaosu i nieprzewidywalności. A czy naprawde tak myślimy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cooba
Miss Olimpiady
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Twoich snów 8]
|
Wysłany: Wto 21:19, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nie myślimy, nie myślimy... I nie myślimy też, że wszystko jest od początku do końca zdeterminowane. Jak by się tak zastanowić, to człowiek ma pewien bank danych i czynników kształtujących i robi z nim, co chce. W dzisiejszym świecie łatwo jest uzyskać każdą, dosłownie każdą informację.
Dlatego moment uzyskania przez jednostkę samodzielności uznałbym za częściowy koniec determinizmu. Wtedy jest determinowana tym, co już było. Ale następuje moment weryfikacji poznanej wiedzy, wartości, przegrupowanie priorytetów.
Innymi słowy, chcę powiedzieć, że jeśli jednostka dojrzeje, stanie się, powiedzmy obywatelem, nadal jest determinowana, ale ma szansę przemieszać swoje wyznawane wartości. To też jest determinizm, bo umożliwia taki stan środowisko, ale środowisko niczego nie nakazuje. Daje narzędzia, daje argumenty i pytania, podsuwa wątpliwości. Kiedy człowiek zastanawia się nad wartościami absolutnie obiektywnymi, to dla mnie kończy się tutaj determinizm (który, zakładam, pcha człowieka w jakąś stronę "po prostu").
Zresztą w ostatecznym rozrachunku i tak rządzi nami biologia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sulla
Ojciec Protektor
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z koszmaru
|
Wysłany: Śro 18:02, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Rządzi nami wiele rzeczy ale nareście doszliśmy chyba do sedna sprawy. Uch...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|